czwartek, 7 lutego 2013

Podsumowanie tygodnia dobroci dla skóry + nowy krem

Witam wszystkich,

Co prawda mój tydzień dla skóry minął w zeszły piątek, ale nie miałam jeszcze czasu na podsumowanie. Poza tym, mam zamiar dalej kontynuować terapię soczkami marchewkowymi i naturalnymi maseczkami, bo moja skóra niestety potrzebuje dłuższego czasu niż tydzień.
Tydzień dobroci dla skóry:

Czego używałam:
  • mlecznego toniku,
  • wody różanej,
  • peelingu z cukru i soku cytrynowego,
  • maseczki z miodu i sody oczyszczonej,
  • olejku witamina E,
  • żelu aloesowego.

Plusy:
  • zdrowsze odżywianie,
  • naturalne metody pielęgnacji nie podrażniające skóry,
  • nawilżenie.

Minusy:
  • trzeba poświęcić więcej czasu na przygotowanie wszystkich mikstur,
  • tydzień to zdecydowanie za krótko!

Niestety nie zauważyłam wielkiej poprawy stanu mojej skóry, na dodatek moje hormony się odzywają (jak co miesiąc), co nie pomogło przy likwidowaniu niespodzianek, a na domiar złego od niedzieli jestem chora, co również nie wpłynęło dobrze na stan mojej cery.

Postanowiłam jednak się nie poddawać i kontynuować "terapię". Zakupiłam również kremik, o którym już długo myślałam. Jest to dr. Organic Manuka Honey Rescue Cream.





Miód Manuka oprócz wszelkich dobroci jakie daje nam od wewnątrz, znany jest również ze swoich własciwosci antybakteryjnych, pomaga przy gojeniu ran czy przy suchej skórze.

Zachęcona pozytywnymi opiniami, zakupiłam krem i używam go już prawie tydzień. Mimo że ma dosć gęstą konsystencję, bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia na mojej skórze tłustej powłoki. Skóra jest nawilżona i miękka. Nie poradził sobie jeszcze z wszystkimi zmianami na mojej twarzy, ale pewnie muszę go używać z miesiąc, żeby zobaczyć efekty.

Kremem smaruję twarz na dzień i na noc, ale po paru tygodniach chcę używać go tylko na noc. Nadaje się też pod oczy. Zapach ma raczej naturalny, może trochę miodowy, ale nie zachwyca. Jednak nie jest on bardzo wyczuwalny po wchłonięciu się w skórę.

W przyszłości mam zamiar przetestować inne kremy tej firmy, są naturalne, nie testowane na zwierzętach, mają świetne opinie, a ceny są porównywalne do kosmetyków aptecznych typu Avene czy Vichy.

O kosmetykach dr. Organic możecie poczytać tutaj, a zakupić w sklepie Holland&Barrett.

3 komentarze:

  1. Bardzo lubię Doktora Organicznego. Fajna firma, warto w niego inwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio też oglądałam kosmetyki tej firmy w aptece i tak się zastanawiam czy się na nie skusić :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej firmy, ale wszystko co organiczne do mnie przemawia. Oby nie tylko z nazwy.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...