środa, 10 kwietnia 2013

Olejek arganowy

Witam po długiej przerwie,


Ci co śledzą (lub zaglądają od czasu do czasu) mój drugi blog Cup of Jasmine Tea, wiedzą mniej więcej co się ze mną działo (lub nadal dzieje). Zresztą nieważne, już tu jestem i kontynuuję:)
Zastanawiałam się o czym by tu napisać, w końcu z kilku produktów wybrałam olejek arganowy. Zakupiłam go około dwóch tygodni temu i od tego czasu używam regularnie na skórę i włosy.

Jak już większość z Was pewnie wie, a dla tych co jeszcze nie słyszeli, przypomnę kilka faktów.
Olejek arganowy pochodzi z Maroko i jest pozyskiwany z owoców arganowca, tłoczy się go na zimno. Jest bardzo rzadki i dlatego tak drogi. Nazywany często "złotem Maroka" ma niezwykłe własciwosci lecznicze i pielęgnacyjne.

Wykazuje między innymi:
  • redukcję zmarszczek
  • redukcję rozstępów
  • działa przeciwtrądzikowo
  • wzmacnia włosy
  • nawilża

Także jak widać same pozytywy:) Nic tylko kupować i wypróbowywać na sobie!

Tak też uczyniłam i jestem w posiadaniu tego niezwykłego olejku. Mój pochodzi z Holland&Barrett firmy sprzedającej eco produkty w Anglii. Jest w ładnym szklanym opakowaniu i faktycznie wygląda jak płynne złoto:)



Działanie

Pomimo, że używam go tylko dwa tygodnie, zauważyłam już minimalne rezultaty.

Skóra - jak wiecie borykam się z tłusta skórą, a w zimie okropnie obsypuje mi plecy, co kończy się ciemnymi, nieestetycznymi plamami. Do zwalczenia tego świństwa używałam olejku z trawy cytrynowej na przemian z kremem z kwasami owocowymi. Wielkich rezultatów jednak nie było. Odkąd zaczęłam używać olejek arganowy, stan moich pleców zaczął się poprawiać. Plamy się rozjaśniają, nowych pryszczy nie przybywa, a stare szybko się goją. Używam go też na twarzy (ale nie codziennie), nie zauważyłam jednak redukcji zmarszczek (chociaż nie mam ich zbyt wiele).

Włosy - mam włosy kręcone, wysoko porowate i puszące się. Po wtarciu olejku w końcówki, zauważyłam poprawę skrętu i wygładzenie. Moje włosy jednak szybko się przetłuszczaja, więc pozostawienie na nich jakiegokolwiek olejku nie wchodzi w grę. Olejuję je przeważnie przed myciem i pozostawiam na parę godzin, czasem całą noc. Olejek arganowy sprawia, że końcówki są miękkie, co jest dużym osiągnięciem przy moich szorstkich końcach.

Jesli używacie tego olejku, to chętnie usłyszę wasze opinie na jego temat:)

6 komentarzy:

  1. Słyszałam bardzo dużo dobrego na jego temat, chyba w końcu będę musiała go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham olej arganowy, stosuje go w większości na włosy - u mnie zdziałał cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi jak sto diabłów. Strasznie lubię firmę Dr Organic ^^ - jest tak czysta i etyczna, że już bardziej nie można :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, nie wiem jak to odebrać, jako prawdę czy ironię, bo akurat Holland&Barrett nie ma dobrych opinii co do etycznosci czy czystosci swoich produktów (chodzi tu raczej o suplementy diety). Dr. organic jest ich produkcją, składy kosmetyków są ok, jak i ich działanie, nie mam jednak pewnosci co do ich etyki.

      Usuń
  4. Gdzie mozna kupić taki u nas w Polsce? Widziałam dużo buteleczek ale nie czysty olejek tylko np z dodatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. I love Argen Oil, I use the Morrocan Oil brand and find it controls my very curly hair wonderfully. I use it after straightening my hair with ghd irons and it smooths away all the fluffy bits and adds a lovely perfume to it.

    I have to colour my hair often and worry about what the chemicals in the colour might do to my health long term so always looking for natural products if I can.

    Lee

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...